Przejdź do głównej zawartości

Postanowione postanowienia

Z wiekem człowiek dojrzewa i uświadamia sobie coraz wiecej rzeczy..
Ja mialam chwilę na przemyślnia na urlopie i doszłam do trzech ważnych wniosków. Po pierwsze : samotne wakacje nie są takie złe i spokojnie można polecieć na takie all inclusive w pojedynkę. I tak nic sie nie robi tylko leży, je i pije. Wszystko to można robić samemu :)
Po drugie : życie w Polsce, pomimo iż blisko rodziny jest ciężkie. Nawet jak masz dobra pracę i dobre zarobki, trudno jest żyć tak, jakby się chciało. Ciągle trzeba na coś oszczędzać, ciągle na coś Cię nie stać. W kuchni nadal stoi stara kuchenka... Najwyższy czas skończyć tę ciułaczkę i wyjechać tam, gdzie pomimo że było się emigrantem, było Cię stać na wszystko i jeszcze więcej... Tak zapadła decyzja o powrocie do Anglii.
Po trzecie : szukanie faceta, a nawet bycie z facetem nie jest sensem mojego życia. Muszę się skupić na sobie i swoim życiu. To mit, że we dwoje jest łatwiej. Z doświadczenia wiem, że może być trudniej. A życie w pojedynkę ma wiele plusów.  :)

Komentarze

  1. Trzymam kciuki za te wszystkie postanowienia i nową znajomość...:)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Po dłuższej przerwie...

Zaczynając pisać tego bloga kilka lat temu, obiecałam sobie, że nie będzie to kolejna z tych rzeczy, za którą się zabrałam i zostawiłam… Tak zawsze było ze wszystkim,  z nauką hiszpańskiego, z jazdą na koniu, ze studiowaniem architektury wnętrz, a nawet lataniem. Tak bo jako tzw., cabin crew też pracowałam.. :) Niestety, tak jak wcześniej, tak i teraz mi nie wyszło. Brakuje mi trochę tego pisania. Z jednej strony przelewanie swoich myśli na ekran jest formą psychoterapii. Z drugiej strony wiem, że czytają to osoby, które znam i nie o wszystkim szczerze mogłabym pisać. Kiedyś ludzie pisali pamiętniki. Dzisiaj wszyscy piszą blogi, o sobie, o dzieciach, o gotowaniu, majsterkowaniu i tak można wymieniać w nieskończoność. Żyjemy w czasach, gdzie wszystko musimy ogłosić na fb, bo bez tego jaki jest sens wyjazdu na wakacje, jeżeli w hotelu akurat nie ma internetu i nie możemy od razu wrzucić zdjęcia z lotniska, hotelu. Zdjęcia tego, co podali nam na kolację i kolorowego drinka, którego z...

Historia pewnego poranka

W ten piątkowy poranek pogoda była wyjątkowo nieprzyjemna. Na dworze dawało się odczuć chłód, a krajobraz skąpany był w białej jak mleko mgle, przez którą ciężko było cokolwiek dojrzeć na odległość dalszą niż trzy metry . Ludzie, którzy musieli opuścić swoje cieple łóżka byli tego dnia wyjątkowo ospali, a wielu z nich cierpiało na ból głowy związany i ogólne rozdrażnienie. Około godziny 8:00  do sklepu na lotnisku niedaleko stolicy zamieszkałej przez królową Elżbietę przyszedł klient. Taki zwykły mieszkaniec Wysp. Pan w średnim wieku, niewyróżniający się urodą ani niczym innym.  I niby nic w tym nadzwyczajnego, gdyż do sklepu  przychodziło wiele osób. Jedni kupowali kawę, inni ciastka, byli również zwolennicy zimnych napoi takich jak cola czy woda mineralna. Obsługa w tym sklepie słynęła ze swej życzliwości, otwartości i chęci pomocy zbłąkanym pasażerom tanich irlandzk...

Za Długi Weekend

Miałam pojechać nad morze. Z tej okazji wzięłajm sobie nawt w pracy dwa dni wolnego, także oprócz soboty i niedzieli miałam dodatkowo wolny poniedziałek i wtorek. I co? Oczywiście nie pojechałam... Jechałam  z pracy w zeszłym tygodniu i zauważyłam, że to moje auto coś źle jeździ. Poprosiłam chłopaków na warsztacie, żeby sprawdzili, co i jak. No i wyszło... Sprzęgło do wymiany :( Eh, to jest moje szczęście właśnie. I tak dobrze się stało, bo gdyby poszło w drodze nad morze, to by dopiero przygoda była. I nie pojechałam, bo już kasy było szkoda.. Za to przyjechałam do rodziców i też miło czas spędziłam. W sobotę urodziny kuzynki, w niedzielę rower, chociaż pod wiatr ciężko się jechało. W poniedziałek poszliśmy z tatą na grzyby. Niestety nie ma nic bardziej przykrego, jak już się wypatrzy takiego dordnego podgrzybka, a on po przekrojeniu cały robaczywy się okazuje... Przykrość. I tak dużo udało nam się zebrać. A dzisiaj? Dzisiaj poszłam na basen :) Trochę ruchu je...