"Ostatnio przypomniałam sobie coś, co musiałam robić gdy byłam jeszcze małym kotem, a mianowicie....
...wyparzyłam tą czerwoną wstążkę zwisająca z kuchennego krzesła...
...I postanowiłam bliżej zbadać całą tą sprawę...
... w razie gdybym z dołu nie mogła dopatrzeć się wszystkiego, wspięłam się wyżej...
... o i ściągnęłam wstążkę na podłogę...
... przypomniałam sobie nawet, jak łapie się myszki...
... no ale przecież nie jestem już kociakiem, co to może biegać bez końca...
...chwila biegania i hyc na kanapę...
... najpierw szybki prysznic...
... potem chwila dla paparazzi, cóż w końcu jestem gwiazdą...
... a na koniec to, co lubię najbardziej :-)
No kicia wreszcie czuje się kotem, a jaki miała wąs do przodu, kiedy bawiła się wstążka na podłodze:)
OdpowiedzUsuń